Gangbusters Melody Club to wesoła układanka, piąty album paryskich pionierów, który jak dotąd jest najbardziej przyjazny dla parkietu. W trakcie swojej kariery Caravan Palace wielokrotnie przeciwstawiali się konwencjom, aby stać się siłą, z którą należy się liczyć w popie. Robiąc to, zachowali swój luz, wprowadzili innowacje w swoim brzmieniu, odmówili przestrzegania zasad i ominęli trendy, aby wytyczyć własną modną ścieżkę, na której każdy jest mile widziany. Od Instagrama, przez YouTube, po tysiące klipów na TikTok, które pasują do natychmiast uzależniających piosenek z ich pierwszych czterech albumów, ich idiosynkratyczne krajobrazy dźwiękowe są rzadkim wyczynem bycia zarówno lewicowym, jak i komercyjnym w tym samym czasie. Celem tego nowego albumu było zachowanie płynności, ale trio pakuje więcej wpływów niż kiedykolwiek wcześniej do swoich eleganckich utworów. Jazz i swing, z których zasłynęli ponad dekadę temu, powracają z hukiem, wraz z ich zamiłowaniem do house'u, elektroniki i big beatu.

Rok po wydaniu pokrytego złotem albumu "Sinatra", Matt Dusk powraca z jego kontynuacją – "Sinatra Vol. 2", ponownie zapraszając do współpracy świetnych polskich wykonawców. Tworząc kolejny album poświęcony Sinatrze, Dusk chciał zrobić coś wyjątkowego: "Piosenki z Great American Songbook były już wykonywane przez wielu artystów i muzyków. Chciałem zaprosić do tego projektu artystów z wrażliwością podobną do mojej, którzy pomogliby mi rozpowszechnić te klasyki w XXI wieku." I tak też zrobił. Umieszczony na płycie "Sinatra with Matt Dusk vol. 2" zestaw 11 standardów ponownie zabiera nas na wycieczkę przez całą karierę Mistrza – jej wzloty, upadki, radości i problemy sercowe. Do tej wspólnej podróży Dusk po raz kolejny zaprosił Kubę Badacha, (z którym nagrał „Learnin' The Blues” na poprzednią płytę), jednak tym razem nie do duetu, a do tria, do którego dołącza Andrzej Piaseczny, w otwierającym album utworze "That's Life/ Żyć tak". Dołącza też Natalia Kukulska, która nie tylko zaśpiewała w pierwszym singlu promującym album „One Note Samba/ Samba na jedną nutę”, napisała też słowa do polskiej wersji utworu wykonywanego przez wyżej wymienione trio, jak również wspomogła gentlemanów swoimi chórkami. Zaproszenie do powrotu w czasy elegancji i zmysłowości, kiedy to nieprzerwalnie rządziła muzyka jazzowa, przyjęła również ikona muzyki i nietuzinkowa osobowość, Artystka, nazywana pierwszą damą polskiego jazzu - Ewa Bem. Wspólnie z Mattem wykonują standard "Fly Me To The Moon" w akustycznej aranżacji, będący wspaniałym zakończeniem albumu. Matt Dusk sprzedał ponad milion albumów na całym świecie, ma na swoim koncie cztery złote i sześć platynowych albumów, a także liczne nagrody i nominacje. [Powyższy opis pochodzi od Wydawcy].