á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Zasada jednego to powieść młodzieżowa napisana przez siostry – Ashley i Leslie Saunders. Książka jest dystopią, akcja osadzona jest w przyszłości, a historię opowiadają bliźniaczki – Ava i Mira. Dziewczyny są niemal identyczne z wyglądu – różni je tylko jedna blizna i brak czipa w ciele Miry, która urodziła się jako druga. Z charakteru natomiast różnią się bardziej, a każda indywidualna cecha nabiera z czasem mocy, sprawiając, że siostry się od siebie odsuwają.
Powieść ma kilka wątków, które składają się na główny, czyli na przeżycie w czasach, gdzie w rodzinie może być tylko jedno dziecko. Rodzina Avy i Miry opracowała plan, który pozwala dziewczynom zmieniać się codziennie. Nie jest to łatwe, wymaga od nich zaufania i współpracy. To niebezpieczne, bo ktoś może łatwo odkryć, że dziewczyny nie są tym, za kogo się podają. Głównie naraża się Mira, bo to ona jest tą dodatkową.
Życie w czasach, gdzie można mieć jedno dziecko, to nie tylko ograniczanie planowania rodziny. Nie wszystko bowiem jest się w stanie przewidzieć. To też czas, gdy trzeba dokonać wyboru – dać żyć drugiej osobie czy nie? Ukrywać się, narażać, czy dobrowolnie poddać systemowi? Dzieci muszą walczyć też z rówieśnikami – o miejsca w hierarchii, w szkole, o lepsze studia i pozycję. Drugi wątek dotyczy buntu, który aż kipi pod okiem władzy. Ile lat można żyć pod rządami tego typu? Jak długo można pozwalać na to, by ktoś decydował o tym, ile ma się dzieci, jak się żyje, co je, sprawdzał, co się robi. To tylko kwestia czasu, aż ktoś powie głośno, co myśli.
Pomysł na fabułę, w której podkreśla się system zmuszający rodziny do posiadania tylko jednego dziecka, jest świetny. Takie rzeczy wcale nie są niemożliwe i chyba dlatego tak bardzo to do mnie trafiło. Podobało mi się też to, że autorki przemyślały sprawę bliźniaków, którzy zostali odkryci i napisały o ich losie.
Najciekawsze fragmenty powieści – moim zdaniem – dotyczyły zamiany miejscami dziewczyn. Potem jednak było nieco gorzej – nie mogłam zrozumieć buntu jednej z nich, zmiany, które się w nich dokonywały, nie były dla mnie zbyt przekonujące, ale też niektóre zachowania wprawiały mnie w zaskoczenie. Na przykład siostry nie dzieliły się ze sobą wszystkimi szczegółami z dnia, co mogło łatwo doprowadzić do katastrofy i odkrycia, że nie są tym, za kogo się podają. I nie robiły tego przypadkowo, lecz celowo.
Zabrakło mi też dokładniejszego wyjaśnienia czasów, w których przyszło żyć bliźniaczkom. W tle gdzieś przewijają się strzępy tego, co się wydarzyło przed laty, ale chyba wolałabym coś bardziej rozbudowanego, nawet gdyby miałby to być monolog, jak często to bywa w tego typu pozycjach.
Zasada jednego jest średnią książką. Pomysł był świetny, fabuła nie jest przeładowana, co wypada na plus, a jednak po lekturze stwierdziłam, że nie do końca wykorzystano potencjał powieści. Przede wszystkim nieco położono kreację postaci i szczegóły – czasem miałam wrażenie, że pewien wątek pojawia się, potem znika i wraca bez zapowiedzi, jakby autorki nie miały pomysłu na wplecenie go w środek fabuły, a potrzebowały nagle jakiegoś zwrotu akcji. Zasada jednego to książka młodzieżowa jakich wiele obecnie. Broni się tematem, który jest według mnie oryginalny i bardzo prawdopodobny do zrealizowania w naszych czasach. Niemniej jeśli lubicie powieści młodzieżowe osadzone w niedalekiej przyszłości, możecie śmiało sięgnąć.