Reagan, Jan Paweł II i Thatcher to troje przywódców, którzy zniszczyli sowiecki komunizm i jego "imperium zła". Wszyscy troje zaczęli kariery od średnich szczeble hierarchii politycznej lub kościelnej i nikt nie sądził, że kiedyś osiągną jej szczyt i obalą komunizm. Jak tego dokonali opisuje O'Sullivan w nowej książce "Prezydent Papież Premier. Oni zmienili świat". Rola polskiego Papieża w obaleniu komunizmu będzie szczególnie fascynującą częścią książki dla czytelnków w Polsce. Ronald Reagan uchodził za zbyt konserwatywnego. Margaret Thatcher również była zbyt konserwatywna - poza tym nikomu nie przyszłoby do głowy, że funkcję przywódcy brytyjskiej Partii Konserwatywnej mogłaby sprawować kobieta. A pomysł wyboru Polaka na papieża wydawał się już zupełnie absurdalny, zwłaszcza że kardynał Wojtyła był zdecydowanym antykomunistą i obrońcą tradycji, podczas gdy wierni na całym świecie, podobnie jak ludzie Kościoła, sądzili, że przyszłość będzie się opierać na odprężeniu w stosunkach z Sowietami i liberalizmie społecznym na Zachodzie. Ronald Reagan, Margaret Thatcher i Karol Wojtyła nie tylko osiągnęli najwyższe dostępne dla nich stanowiska, lecz także przeżyli zamachy na ich życie, współpracowali w cudownym dziele pokojowego uwolnienia Europy Wschodniej od sowieckiego komunizmu oraz przywrócili energię swym rodakom i ludziom Zachodu. To oni stanowili źródło optymizmu, który ożywił ogarniętą marazmem Amerykę lat siedemdziesiątych, sparaliżowaną strajkami i upadkiem ekonomicznym Wielką Brytanię, a także Kościół katolicki, wstrząsany rewolucją społeczną i seksualną. [lubimyczytac.pl]